Pobujaj z nami w chmurkach
NIEPUBLICZNY ŻŁOBEK NA MOKOTOWIE
ZIMOWY WYJAZD Z DZIEĆMI
15.01.2019 | mgr Natalia Jurgielewicz
Zima to czas kojarzący się nam Dorosłym ze śniegiem, górami, nartami i szaleństwami na białym puchu! To moment pachnący gorącą czekoladą oraz…grzanym winem – to chwila przy kominku 😊 Jako Rodzice maluchów nie musimy rezygnować z tego wszystkiego, a wręcz przeciwnie – zima jest porą roku dobrą na wyjazd jak każda inna.
Jeśli tylko nasza pociecha jest zdrowa nawet się nie zastanawiajmy i po prostu jedźmy! Będziemy mieli wreszcie czas dla siebie, cała Rodzina razem, odetchniemy od codzienności i aktywnie spędzimy czas.
Wszelkie badania i obserwacje potwierdzają, że zmiana klimatu może wyjść nam (a Dziecku w szczególności) tylko na dobre. Apetyty będą nam dopisywały, sił witalnych przybędzie, poprawi się odporność.
KIEDY JECHAĆ?
Termin wyjazdu to rzecz wtórna, jednakże warto zastanowić się nad wyjazdem poza sezonem „ferii szkolnych” – czyli na przykład w grudniu lub marcu. Występuje wtedy większe prawdopodobieństwo, że nie będzie już siarczystych mrozów i/lub tłumu wczasowiczów, a i ceny mogą okazać się niższe.
GDZIE JECHAĆ?
Przy wyborze miejsca naszego zimowego wypoczynku musimy zwrócić uwagę na to czy w wybranym obiekcie nasze pociechy spotkają inne dzieci do zabaw, czy podczas naszego pobytu będziemy mogli cieszyć się ciszą z dala od hałaśliwych miejsc. Sprawdźmy przed wyjazdem jakie w okolicy są miejsca, które mogą uatrakcyjnić wczasy całej Rodzinie zarówno „na powietrzu” jak i pod dachem – uchroni nas to przed nudą w sytuacji gdy pogoda nie będzie sprzyjająca.
Warto sprawdzić sposób ogrzewania pomieszczeń w miejscu planowanego noclegu z dzieckiem (czy nie jest wyłączane na noc) oraz stały dostęp do ciepłej wody. Musimy mieć własną łazienkę. Dlatego, jeśli jedziemy z maluchem – górskie schronisko raczej nie będzie dobrym lokum.
Można coraz częściej znaleźć miejsca noclegowe gdzie zapewnia się opiekę nad dziećmi i interesujące zajęcia, a my w tym czasie możemy odsapnąć. Sami również możemy np. zabrać nasze ulubione gry planszowe z domu, to wspaniały sposób na spędzenie wieczoru.
CO ZABRAĆ?
Decydując się na wyjazd musimy zrobić sobie listę rzeczy, które koniecznie musimy zabrać. Ubranka na zmianę – im więcej tym lepiej, przecież jeśli nasze dziecko będzie się dobrze bawić to czeka nas stała zmiana garderoby. Jeśli maluch już chodzi – warto pomyśleć o zapasowych rękawiczkach i czapce ( najlepiej z polaru ), nie mówiąc już o kombinezonie, polarku lub sweterku, rajstopach, ciepłych skarpetach, bawełnianej ciepłej bieliźnie i ciepłych butach na dobrej podeszwie. Oczywiście najlepsze są specjalne ubranka z “oddychających”, termoaktywnych materiałów i buty z goretexem
Pamiętajmy też o ochronnym kremie – najlepiej odpornym na warunki pogodowe i zawierającym filtry UV. W zimę o tym nie myślimy, ale śnieg zwiększa siłę działania promieni słonecznych, więc filtr 20-30 jest niezbędny!
NA JAK DŁUGO Z MALUCHEM?
Optymalna długość takiego wyjazdu to co najmniej 2 tygodnie, W pierwszych dniach maluch będzie się aklimatyzował. Może być w tym czasie bardziej marudny, mieć mniej energii i gorzej spać. Ten czas jest potrzebny jego organizmowi na przystosowanie się do nowych warunków.
ZIMOWE SPACERY
Wyjazd sprzyja spacerom i zabawom na śniegu no i jest doskonałą okazją do …… pierwszej przejażdżki na sankach. Pamiętajmy jedynie wychodząc na spacer, że wieziony maluch nie rusza się tak intensywnie, jak my. Więc gdy siedzi lub leży bez ruchu, musi być cieplej ubrany i dobrze opatulony.
Saneczkowicza ubieramy w polarek lub sweterek oraz rajstopy i ewentualnie cienkie spodenki pod kombinezon. Ilość warstw odzieży zależy oczywiście od temperatury na zewnątrz. Przegrzanie nie jest wcale zdrowe, dlatego od czasu do czasu sprawdzajmy dziecku kark. Jeśli jest wilgotny – to znaczy, że maluchowi jest za ciepło.
Jeśli jest ładna pogoda – możemy na dworze spędzić nawet parę godzin. Oczywiście z przerwami na przekąskę dla dziecka oraz ciepłą herbatę czy czekoladę!
A MOŻE …. NAD MORZE?
Oczywiście góry – to nie jedyny atrakcyjny kierunek zimą. Wyjazd nad Bałtyk o tej porze roku podnosi odporność malca, hartuje, dodaje sił i energii. Nie ma wtedy tłumów, jest cicho i pusto. Można wędrować i bawić się, a plażę mamy często tylko dla siebie. Zwykle w zimniejszych porach roku ilość jodu w powietrzu jest większa ze względu na częste wiatry. Niestety trudno przewidzieć pogodę. W niektóre dni wiatr jest tak silny, że z małym dzieckiem nie można wyjść na plażę. Ale takie ryzyko istnieje również w górach.
Zmienna aura nie powinna nas jednak odstraszyć. Korzyści z wyjazdu na zimowe ferie znacznie przewyższają drobne niedogodności. Wakacje zimą są super! Dla naszych dzieci to wspaniałe przeżycie.
O autorze
mgr. Natalia Jurgielewicz
dyrektor mokotowskiego żłobka „Małe Chmurki”
Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na kierunku pedagogiki oraz studiów podyplomowych na kierunku oligofrenopedagogika i terapia zajęciowa. Swoje umiejętności oraz wiedzę zdobywała m.in. w Centrum Zdrowia Dziecka oraz w Warszawskich żłobkach jako wychowawca i koordynator. Natalia uczy również w Akademii Efektywnej Nauki. Jak sama mówi – praca z dziećmi jest jej pasją i najbardziej satysfakcjonującym zajęciem.