Pobujaj z nami w chmurkach
NIEPUBLICZNY ŻŁOBEK NA MOKOTOWIE
Jak rozmawiać z dzieckiem?
15.01.2019 | mgr Natalia Jurgielewicz
Rodzice są zdecydowanie najważniejszym autorytetem w życiu każdego dziecka. Dlatego rozmawiając z Maluszkiem powinniśmy uważnie dobierać słowa tak, aby dać Mu poczucie własnej wartości i wiarę w siebie. Jak podkreślają psycholodzy – to, co i jak mówimy do dziecka ma olbrzymie znaczenie dla jego psychiki. Bo małe dziecko przyjmuje nasze słowa bezkrytycznie i uznaje je zawsze za prawdziwe.
Jeśli rozmawiamy o dziecku – nigdy w Jego obecności!
Rodzicom wydaje się zazwyczaj, że jeśli nasz Maluszek jeszcze nie mówi – nie do końca rozumie to, co mówimy my. Nic bardziej mylnego! Roczne czy dwuletnie dziecko, mimo iż samo nie potrafi jeszcze wyrażać słowami swoich myśli – ma bardzo dobrze rozwiniętą mowę bierną, czyli rozumie wiele rzeczy – również to co rodzice mówią na Jego temat. Każdy psycholog podkreśla, że mówienie o dziecku w jego obecności tak jakby nie słyszało rozmowy – to duży błąd.
Czasem takie zachowanie rodziców wiąże się z mylnym przekonaniem, że maluch jest czymś zajęty i nie zwraca uwagi na rozmowę dorosłych. Tymczasem jeżeli dziecko słyszy swoje imię, natychmiast wyostrza uwagę i rejestruje każde słowo. Jeśli słyszy, że zawiódł oczekiwania rodziców, że nie robi czegoś równie dobrze, jak inni – nie czuje się w pełni akceptowany, a to prowadzi do zaburzenia jego poczucia bezpieczeństwa.
Gesty
Rozmowa z maluchem to nie tylko słowa, ale także to w jaki sposób je artykułujemy – nasza postawa i gesty. Dotyk i przytulenie działa zawsze uspokajająco, co zresztą często wykorzystujemy w okresie niemowlęcym. Kiedy mówimy do dziecka spokojnie i przytulamy je – w jego organiźmie wydziela się hormon zwany oksytocyną, która działa kojąco. Gdy jesteśmy podenerwowani – nastrój ten udziela się także dziecku.
Gestami możemy pokazać dziecku wiele rzeczy. Wystarczy przytulić malca, który się rozzłościł, przybić piątkę dwulatkowi, któremu udało się wspiąć wysoko na placu zabaw, albo uśmiechnąć się do trzylatka debiutującego w przedstawieniu. Takie małe gesty dodają skrzydeł. Ale są i takie, które potrafią odebrać mu chęć do działania i wiarę w siebie. Kiedy w czasie rozmowy z dzieckiem unikamy kontaktu wzrokowego, sprzątamy czy przeglądamy telefon, to dajemy mu sygnał, że jego sprawy nie są dla nas tak naprawdę ważne. Kiedy reagujemy grymasem niezadowolenia na przejawy emocji dziecka – to uczymy je, że pewne emocje są złe i lepiej ich nie okazywać.
Poświęcaj uwagę – to ważne!
Każdy człowiek ma potrzebę bycia zauważanym – i jest ona szczególnie silna w okresie dziecięcym. Maluszek chce się czuć ważny dla swoich rodziców. Żeby zaspokoić tę potrzebę musimy umieć być razem z dzieckiem – zauważać jego potrzeby, reagować na emocje i być szczerym. Fałsz nie wchodzi w grę, bo przecież nie ma lepszych obserwatorów niż nasze własne dzieci.
Musimy też nauczyć się słuchać tego co maluch do nas mówi. Bardzo często zdarza się bowiem, że zajęci czymś innym – nie słuchamy dziecka. Maluch mówi do nas a my tak naprawdę nie słyszymy – często rzecz, które dla niego są bardzo ważne. Kiedy dziecko chce nam coś powiedzieć powinniśmy odłożyć wszystko co robimy i go wysłuchać. Jeśli nie możemy przerwać tego co aktualnie robimy – lepiej wytłumaczyć dziecku dlaczego i umówić się „na rozmowę” kiedy skończymy. Ważne jednak by dotrzymać słowa!
Kiedy maluszek coś nam opowiada – starajmy się zadawać pytania i chociaż odrobinę przyjąć perspektywę dziecka. Nie ma nic bardziej ekscytującego niż przeżywanie razem dziecięcych „przygód”. Dla malucha to bardzo ważne – daje mu to poczucie, że mama czy tata nie tylko naprawdę słuchają, ale też przeżywają to samo.
Dziecko nie rodzi się z gotowym pakietem wiedzy o świecie. Ono się tego świata uczy – najpierw tylko obserwuje dorosłych, potem zadaje im mnóstwo pytań. Kiedy rodzice na kolejne “Dlaczego?” reagują zniecierpliwieniem, dziecko może przestać pytać. Dowiedziało się bowiem, że jego ciekawość nie jest dla nas istotna. Dlatego nawet gdy nie potrafimy odpowiedzieć na pytanie – przyznajmy się do tego i spróbujmy razem poszukać odpowiedzi.
Szacunek i pochwały
Kiedy nasz maluszek przybiega do nas zapłakany czy przestraszony – wysłuchajmy go uważnie i postarajmy się go uspokoić oraz wytłumaczyć co się dzieje. Bardzo często zdarza się, że jako dorośli – lekceważymy problemy dzieci, a to niestety pokazuje brak szacunku dla emocji i przeżyć naszego szkraba. Musimy pamietać, że małe dziecko dopiero uczy się siebie i świata. Naszą rolą jest towarzyszenie mu w tej nauce. Zamiast wyśmiewać lęki, podkreślać błędy czy potknięcia – skupmy się na podkreślaniu mocnych stron malucha i pochwałach za to, co się udało.
Dzieciom należy powtarzać, że są fantastyczne. To zwiększa ich pewność siebie oraz motywuje do działania. Ważne jednak by nie robić tego na odczepnego. Zamiast powiedzieć „o jaki ładny obrazek” – lepiej podkreślić trud włożony w jego narysowanie np. „Postarałeś się i ładnie dobrałeś kolory”.
Miłość, miłość i jeszcze raz … miłość!
Najważniejsze jednak jest to, żeby dziecko wiedziało, że cokolwiek się stanie, zawsze może liczyć na rodziców, zawsze będzie miało w nich wsparcie, bo oni kochają je bezwarunkowo. Dlatego nie bójmy się okazywać maluchowi miłości.
W słowach, gestach ….. i na każdym kroku jego nauki świata.
O autorze
mgr. Natalia Jurgielewicz
dyrektor mokotowskiego żłobka „Małe Chmurki”
Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na kierunku pedagogiki oraz studiów podyplomowych na kierunku oligofrenopedagogika i terapia zajęciowa. Swoje umiejętności oraz wiedzę zdobywała m.in. w Centrum Zdrowia Dziecka oraz w Warszawskich żłobkach jako wychowawca i koordynator. Natalia uczy również w Akademii Efektywnej Nauki. Jak sama mówi – praca z dziećmi jest jej pasją i najbardziej satysfakcjonującym zajęciem.