Pobujaj z nami w chmurkach
NIEPUBLICZNY ŻŁOBEK NA MOKOTOWIE
Metoda Globalnego Czytania
12.12.2018 | mgr Natalia Jurgielewicz
Rozwojowe dylematy
Każdy rodzic zastanawia się, w jaki sposób może pomóc swojemu dziecku osiągnąć sukces, ułatwić drogę życiową, wesprzeć w edukacji. Od pierwszych miesięcy życia staramy się zapewniać naszym pociechom bodźce rozwojowe takie jak muzyka, czytanie czy zabawki edukacyjne.
Z całą pewnością ważne jest wykorzystanie potencjału dziecka, jego ciekawości świata oraz zachłanności w zdobywaniu wiedzy i nowych umiejętności. W naszym żłobku Małe Chmurki postanowiliśmy to robić wprowadzając Metodę Globalnego Czytania, inaczej zwaną Metodą Domana .
Glenn Doman był amerykańskim fizjoterapeutą, twórcą metod rehabilitacji osób z uszkodzeniem mózgu. Początkowo zajmował się wszystkimi pacjentami, jednak później skupił się na dzieciach i młodzieży. Założył Ośrodek Ludzkich Możliwości, gdzie Jego metoda była wykorzystywana do nauki dzieci z różnymi zaburzeniami neurologicznymi. Od dawna stosuje się ją także w edukacji dzieci rozwijających się prawidłowo, po to by odpowiednio stymulować potencjał mózgu już od najmłodszych lat – ponieważ to właśnie wtedy jest on najbardziej chłonny i najszybciej przyswaja informacje.
Początki
Metoda Globalnego czytania może zostać wprowadzona już od 3 miesiąca życia dziecka. Doman wyszedł z założenia, że skoro tak wcześnie mały człowiek potrafi przyswoić bardzo trudne umiejętności jak siadanie, chodzenie czy samodzielne jedzenie, to nie będzie przeciwwskazań, aby rozpoczęło i przyswoiło naukę czytania.
Nie jest to oczywiście typowa metoda nauczania. Sam jej autor nazywał ją bardziej zabawą w czytanie niż samą nauką. Przede wszystkim należy pamiętać, że dziecko ma przyswajać sobie wiedzę poprzez zabawę – w atmosferze entuzjazmu i śmiechu – jednak z systematycznością, gdyż bez niej ciężko o osiągnięcie celu.
Metoda Domana jest bardzo łatwa do wprowadzenia – polega na pokazywaniu dziecku wyrazów napisanych czerwoną czcionką na białych kartach o wymiarach 10cm x 60cm (lub nieco mniejszych). Litery powinny mieć wysokość 8cm. Izstotne jest, by wyrazy zostały napisane wyraźnie, drukowanymi literami.
Po kolei
W pierwszym etapie używamy prostych rzeczowników – słów, z którymi dziecko spotyka się na co dzień np. mama, tata, babcia, dziadek, imię dziecka itp. Następnie wprowadzamy czasowniki, a na końcu przymiotniki. Poznane wyrazy z czasem łączą się w proste wyrażenia, a następnie w zdania. Najpierw pokazujemy dziecku kartonik z napisanym wyrazem a następnie odczytujemy jego treść np. “tu jest napisane tata”. Musimy pamiętać, że po pierwszym tygodniu – każdego kolejnego dnia powinniśmy wymienić jeden wyraz, tak aby na koniec drugiego tygodnia – wszystkie wyrazy były nowe.
W ciągu dnia powinniśmy odbywać kilka sesji – Doman uważa, że najlepsze efekty osiągnie się przy pięciu, jednak jeśli będzie ich trzy lub nawet jedna – także warto stosować tę metodę. Najważniejsza jest systematyczność. Pojedyńcza sesja nie trwa długo – kilkanaście do kilkudziesięciu sekund, a przerwy między koljnymi sesjami powinny wynosić minimum 30 minut.
W metodzie Domana ważne są jednak nie tylko sesje – warto, aby dziecko było niejako otoczone wyrazami – także w domu. Możemy podpisywać przedmioty, naklejać wyrazy na swoje plecy, grać w wyrazowe układanki, czytać wspólnie książki – bawić się słowami. Nie należy się zniechęcać brakiem zainteresowania maluszków, ponieważ nawet kiedy czytamy podczas zabawy – dziecko i tak nas słyszy, a co za tym idzie – jest stymulowane.
Kilka ważnych zasad
Decydując się na wypróbowanie metody Domana musimy pamiętać o kilku bardzo ważnych zasadach:
- Nauka nie może być przymusem – trzeba traktować ją jak zabawę i zaczynać tylko wtedy kiedy i rodzic/opiekun i dziecko są w dobrych humorach, wyspani i zdrowi;
- Każda sesja musi być przeprowadzona w miłej, radosnej atmosferze;
- Zabawa w czytanie powinna odbywać się często;
- Sesje muszą być systematyczne;
- Na dziecko nie można wywierać presji, zmuszać do zabawy, sprawdzać, krytykować czy popędzać – po każdej sesji trzeba dziecko pochwalić, pocałować, okazać swoje zadowolenie;
- W trakcie sesji trzeba odczytywać wyrazy głośno i wyraźnie, a informacje pokazywać szybko;
- Tempo nauki powinno być dostosowane do wspólnych możliwości oraz chęc – zarównoi dziecka jak też rodzica/opiekuna. Nie warto zakładać sobie zbyt ambitnego planu, gdyż może okazać się długi i nużący. Jeśli widzimy, że dziecko ma siły i chęci na np. 10 kart to kończymy na 9, żeby utrzymać zainteresowanie maluszka i wywołać chęć na następną sesję.
Podsumowując
Na koniec warto przytoczyć słowa samego słowa Glenna Domana, który mawiał, że „ każde dziecko w chwili narodzin ma większą potencjalną inteligencję, niż ta, którą Leonardo Da Vinci kiedykolwiek wykorzystywał”. Jak się nad tym zastanowić to szybko dojdziemy do wniosku, że twórca Metody Globalnego Czytania miał wiele racji – w końcu to właśnie dzieci uczą się najszybciej i najwięcej – jeszcze zanim nawet trafią do przedszkola czy szkoły. Chmurkowicze chętnie uczestniczą w naszych “czytających” sesjach. Mamy nadzieję, że niebawem przeczytają samodzielnie swoje pierwsze książki!
O autorze
mgr. Natalia Jurgielewicz
dyrektor mokotowskiego żłobka „Małe Chmurki”
Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na kierunku pedagogiki oraz studiów podyplomowych na kierunku oligofrenopedagogika i terapia zajęciowa. Swoje umiejętności oraz wiedzę zdobywała m.in. w Centrum Zdrowia Dziecka oraz w Warszawskich żłobkach jako wychowawca i koordynator. Natalia uczy również w Akademii Efektywnej Nauki. Jak sama mówi – praca z dziećmi jest jej pasją i najbardziej satysfakcjonującym zajęciem.